Author
Living Dying Pod Volunteers
6 minute read

 

Jeszcze zanim kapsuła się rozpocznie, jesteśmy głęboko poruszeni i zaszczyceni, że możemy być częścią tej przestrzeni, która łączy tak wiele świętych intencji. Intencje uzdrawiania, służenia, wzrastania w mądrości, przyjęcia śmierci, przyjęcia życia.

Uniwersalność śmierci (i życia) zjednoczyła nas, aby wspólnie rozważać, uczyć się i wzrastać, w różnym wieku i na różnych etapach życia. Nasz kolektyw błogosławią ci, którzy niedawno stracili ukochaną osobę, ci, którzy są na ostatnim etapie własnego życia, ci, którzy są młodzi, ale głęboko medytują nad tym pytaniem, a także wielu, którzy mają wieloletnie i dziesięcioletnie doświadczenie w służbie umierający.

W związku z tym oto kolaż kilku modlitewnych notatek z aplikacji z 15 krajów --

Trzymanie żalu...

  • Straciłem mamę sześć miesięcy temu. To bolesne i chcę zastanowić się i przejść przez proces żałoby. Jestem podekscytowany możliwością przejścia przez ten proces z innymi, w intencjonalnej wspólnocie… która jest najbezpieczniejszym, najświętszym sposobem przeżywania żałoby. Mogę być sam w swoim smutku, ale z innymi.

  • Straciłem oboje rodziców na raka w odstępie 10 dni, prawie 30 lat temu. W następne urodziny mieliby 60 i 61 lat. Przekroczyłem już ten wiek, ale jeszcze nie pogodziłem się z ich stratą. Mam nadzieję, że ta kapsuła może pomóc, a ja z kolei mogę pomóc innym.

  • W zeszłym roku doświadczyłam śmierci i umierania z moim ukochanym mężem. To było niesamowite przeżycie tyle samo, co bolesne. Rozwinąłem nowe rozumienie śmierci, ale nadal cierpię z powodu starych społeczno-kulturowych konstrukcji śmierci. Potrzebuję więcej wewnętrznej jasności. Kilka razy myślałem o zarejestrowaniu kapsuły. Zawahałem się ze strachu. Mój strach przed mówieniem o tym i narażaniem się na różne wyobrażenia o śmierci, która jest krwawiącą raną mojej duszy. Widzę swój strach i postanowiłem oddać się przypadkowi.

  • Mój syn Jake popełnił samobójstwo 20.04.15. Smutek/ból/trauma daje miłość, mądrość i współczucie. Doświadczony medytujący. Odżywiany znaczącymi rozmowami i praktykami świadomości śmierci / życia.

  • Zeszłego lata doświadczyłem śmierci mojego ojca i mojego brata tydzień temu, co poruszyło moją świadomość śmierci i własnej śmiertelności w sposób, który chciałbym zbadać.

  • Straciłem siostrę w wyniku samobójstwa 9 listopada 2021 r. W ciągu ostatnich 3 lat w mojej rodzinie było więcej zgonów i strat. Wszystko zbyt złożone i jestem pogrążony w poszukiwaniu głębszego sensu w moim życiu.

Akceptacja nieuniknionego...

  • Mój ojciec ma 88 lat. Mój brat ma 57 lat i jest poważnie niepełnosprawny, a moja matka ma 82 lata. Chcę być przygotowany na ich nieuniknioną śmierć.

  • Śmierć i umieranie były głównym tematem naprzemiennych zmartwień i ciekawości odkąd skończyłem 4 lata. Martwiłem się utratą moich rodziców, dziadków… i to głęboko ukształtowało moją osobowość. Przez lata kultywowałem połączenie z szerszym kontekstem Świadomości, które trwa, gdy pojawiamy się i rozpuszczamy jako jego wyraz. Moim głównym źródłem zrozumienia była Gita. Jednak fascynuje mnie śmierć (i życie :) ) i chętnie poznam refleksje i rozumienie innych na ten temat. Dziękuję za tę wspaniałą usługę.

  • W wieku 47 lat - z nowo dorastającym dzieckiem, małym dzieckiem, ojcem po osiemdziesiątce i matką, która zmarła, gdy miałem 24 lata - stoję w obliczu zmian związanych ze starzeniem się i liczenia się ze śmiertelnością na nowe sposoby. Czuję teraz głębsze powiązania zarówno ze stratą, jak i życiem. Chcę zbadać te rzeczy z podobnie myślącymi ludźmi i nadać nowe znaczenie śmierci i stracie jako osoba dorosła w średnim wieku.

  • Temat śmierci jest tak ciężki, bez względu na to, jak na niego spojrzeć. Mam na ten temat myśl: „Wszyscy jesteśmy w tym życiu razem; nikt z nas nie wyjdzie z niego żywy”. Jest to zarówno chorobliwa, jak i pocieszająca myśl i lubię myśleć o śmierci jako o czymś, co mam wspólnego z każdą osobą, którą spotykam w życiu. Byłoby wielkim przywilejem być słuchaczem i dzielić się przemyśleniami na ten temat z innymi, którzy są zobowiązani robić to samo.

  • Kilka lat temu zdałem sobie sprawę, że mam poważny lęk przed śmiercią, który powoduje problemy zdrowotne i problemy z relacjami. Ta świadomość skierowała mnie w podróż życia z radością i łatwością. Wciąż szukam swojej drogi i mam nadzieję, że ta kapsuła pomoże odblokować coś na tej ścieżce. Zawsze byłem znany z tego, że jestem „mroczny” i mam mroczne poczucie humoru, ale nie czuję się pewnie, mówiąc o śmierci. Chciałbym dołączyć do tego tygodniowego dochodzenia i refleksji na temat śmierci i umierania, aby pomóc wyjaśnić moje myśli i sposób, w jaki je wyrażam. Mój mąż bardzo boi się śmierci i widzę, jak bardzo to na niego wpływa. Wiem, że nie mogę zmienić jego sposobu myślenia, ale chcę być bardziej pewna siebie w stosunku do śmierci, żeby nasz syn nie dorastał w takim paraliżującym strachu. Szukałem wskazówek u moich przodków iw zeszłym roku zacząłem obchodzić „Dia de los Difuntos” (podobnie jak w tradycji Dnia Zmarłych) i odwiedzać groby zmarłych bliskich, sprzątać je, rozmawiać i robić figurki z chleba, tradycyjnie jedzone w dniu. Odczuwałem taką radość, robiąc to i czcząc i pamiętając o naszych bliskich, i czułem się bliżej nich niż kiedykolwiek wcześniej. Zaangażowałem też mojego rocznego syna w naszą tradycję i będzie to coś, co będę robić co roku. Zauważyłem, że od czasu uroczystości czuję się o wiele bardziej komfortowo, opowiadając o snach, w których byłem ze zmarłą babcią lub ojcem. Czuję raczej wdzięczność niż smutek z powodu snów.
  • Umieranie to taki temat tabu. Prosiłbym o więcej refleksji w tym temacie.

Służąc umierającym...

  • Pracuję z Seniorami, którzy cierpią z powodu izolacji i śmierci spowodowanej pandemią i biegiem życia.

  • Od kilku lat jestem częścią grupy death cafe i zawsze lubimy słuchać, co mówią inni.

  • Jako praktykujący buddysta od 25 lat odkryłem, że codzienna refleksja/medytacja nad nietrwałością i śmiercią jest kluczem do pełnego zaangażowania życia. Jestem także współzałożycielką organizacji, która udziela duchowego i psychologicznego wsparcia członkom społeczności u schyłku życia.

  • Jestem położną zajmującą się narodzinami i końcem życia, która służyła różnym społecznościom na całym świecie, na poziomie oddolnym jeden na jeden. Chciałbym wzrastać w tej dziedzinie we wspólnocie z innymi. Dziękuję Ci.

  • Od jakiegoś czasu pracuję w hospicjum i wokół niego jako kompozytor i dyrektor artystyczny skoncentrowany na leczeniu. Rozpocząłem międzypokoleniowy program pisania muzyki z ludźmi, którzy umierają i mieli własne doświadczenia z umieraniem. Biorąc to pod uwagę, jako artysta społeczny i pedagog czuję, że są to czasy wymagające jeszcze większej zdolności i połączenia wokół życia i śmierci. Byłoby dla mnie zaszczytem być z wami i innymi osobami wykonującymi tę pracę. Dziękuję za to, co robisz. Wydaje mi się, że to takie czyste serce, nic nadzwyczajnego i naprawdę to doceniam!

Obejmując łaskę...

  • Smutek jest wyrazem miłości, którą chcę lepiej zrozumieć.

  • Te historie pomagają mi pogodzić się z kruchością wszystkiego, co mnie otacza i pod tym względem chciałbym zagłębić się, zbudować odporność, przeżyć każdą chwilę sensownie i nie trzymać się.

  • Aby pozbyć się lęku przed nieznanym.

  • Chciałabym zgłębić świadomość i akceptację śmierci, aby pogłębić swoje współczucie i żyć pełniej.

....

Czujemy się bardzo wdzięczni za bycie częścią tego świętego kolektywu i czekamy na przewodnictwo, mądrość, światło i miłość, które wyłaniają się z naszej społeczności.

Czynny,

Żywi umierający wolontariusze



Inspired? Share the article: